Aktualności

Greene and Greene – architektoniczne braterstwo

data dodania: 2014-06-10

Historia architektury zna wiele przypadków słynnych duetów projektanckich, których projekty domów, budynków komercyjnych i instytucjonalnych niezmiennie zachwycają swoją nowatorską, unikatową konstrukcją czy zastosowaniem nieszablonowych rozwiązań. Koncepcje tworzone przez takie zespoły są wypadkową umiejętności, stylu i pomysłów dwóch osób przez co stają się jedyne i niepowtarzalne, dodatkowo też posiadają niezwykle ważną cechę, która wyróżnia je wśród innych – są perfekcyjnie dopracowane. Praca w duecie ma tę zaletę, że drugi członek zespołu może ocenić pomył lub rozwiązanie zaproponowane przez partnera z szerszej perspektywy dzięki czemu jest w stanie odszukać wszelkie luki czy niedociągnięcia i w konsekwencji pomóc je wyeliminować. Partnerstwa takie były zwykle czysto biznesowym układem dwójki architektów, których połączyła wspólna wizja i chęć tworzenia w zespole. Na tym tle Greene and Green to szczególny przykład duetu bowiem jego członków Charlesa i Henryego łączyły nie tylko więzy zawodowe, ale także więzy krwi gdyż ... byli braćmi. 

Charles Summer Greene urodził się 12 października 1868 roku w Brighton w stanie Ohio. Piętnaście miesięcy później, 23 stycznia 1870 roku na świat przyszedł jego młodszy brat Henry. Po przeprowadzce do St Louis, jeszcze jako nastolatkowie uczęszczali na specjalne kursy organizowane przez tamtejszy uniwersytet gdzie szkolili się z obróbki metalu i drewna ale także rozwijali umysł i zdolności projektowe. Uczestnictwo w tym rewolucyjnym, jak na tamte czasy programie zaowocowało ogromnym naciskiem jaki w późniejszej karierze kładli zarówno na dokładność projektowania jak i uważny dobór i wykorzystanie materiałów.  W 1988 roku uczestniczyli w programie architektonicznym w Massachusetts Institute of Technology w Bostonie i 2 lata później otrzymali certyfikat jego ukończenia. Szlify architektoniczne zdobywali praktykując w kilku najlepszych biurach projektowych w Bostonie między innymi u współpracowników Henryego Richardsona – pierwszego amerykańskiego architekta, któremu udało się osiągnąć światową sławę. W 1984 roku, podróżując do Pasadeny gdzie zamierzali otworzyć własne biuro architektoniczne, uczestniczyli w wystawie World's Columbian Exposition. Przykłady architektury japońskiej, z którymi się tam zetknęli, wywarły na nich tak ogromne wrażenie, że postanowili przemycać jej elementy w swoich koncepcjach, tworząc tym samym niezwykłą mieszankę kalifornijskiej sztuki projektowania z orientalną stylistyką Kraju Kwitnącej Wiśni.

Greene and Greene

Szczytowy okres działalności biura Greene and Greene przypadł na lata 1902-1910. To wtedy bracia stworzyli jedne ze swoich najlepszych prac między innymi Gamble House powszechnie uważany za jeden z najwspanialszych przykładów architektury rezydencjalnej w Stanach Zjednoczonych, czy projekt domu dla Roberta R. Blackera. Wpływ na ogromne powodzenie prac braci miał nowatorski program zintegrowania usług projektowych. Oferowali oni klientom zarówno projekt jak i nadzór budowlany, wystrój wnętrz oraz meble przy czym każda koncepcja, każde rozwiązanie było niestandardowe a większość elementów wykończeniowych stworzonych zostało ściśle dla konkretnych pomieszczeń danego domu. W tym czasie zaprojektowali i zrealizowali  przeszło 150 projektów domów oraz kilka koncepcji budynków komercyjnych. Sława i popularność przyniosła jednak dość nieoczekiwane skutki. Nawał pracy a co za tym idzie liczne przekroczenia harmonogramów sprawiły znaczny odpływ klientów co doprowadziło w 1916 roku do decyzji o zawieszeniu działalności firmy. Bracia postanowili prowadzić interesy rozbieżnie, Charles przeprowadził się z rodziną na północ do Carmel, Henry natomiast pozostał w Pasadenie tworząc projekty na własną rękę jednak przy znacznym ograniczaniu działalności aż do całkowitego rozwiązania firmy w 1922 roku. Pomimo iż ich drogi zawodowe się rozeszły bracia pozostali przyjaciółmi aż do śmierci. Henry zmarł 2 października 1954 roku w Pasadenie. Charles odszedł 11 czerwca 1957.

Greenowie uznawani są za prekursorów stosowania wykwintnego rzemiosła i wysokiej estetyki wykonawstwa w projektowaniu domów, tworząc tym samym jeden z filarów amerykańskiej Arts and Crafts Movement – ruchu artystycznego tworzącego sztukę użytkową służącą całemu społeczeństwu. Ich prace znajdują się w zbiorach sztuki dekoracyjnej muzeów zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i w Europie a projekty domów przez nich zaprojektowanych, mają silny wpływ na dziedzictwo architektoniczne Kalifornii i do dziś inspirują niezliczone rzesze architektów i projektantów na całym świecie.

Greene and Greene 2

Gamble House to projekt domu, będący świetną ilustracją stylu i umiejętności braci Greene. Jest jednym z najsłynniejszych arcydzieł spod znaku  Arts and Crafts Movement i swoistą hybrydą wpływów tradycyjnej japońskiej estetyki z kalifornijską sztuką projektowania opartą na przestronności i otwartych, rozświetlonych przestrzeniach na które pozwalał tamtejszy, ciepły i suchy klimat. Wybudowany został w 1909 roku jako zimowa rezydencja Dawida i Maryi Gamble. Podczas projektowania duży nacisk  położono na wykorzystanie przy budowie naturalnych materiałów. Do konstrukcji budynku użyto wielu rodzajów drewna między innymi klonu, dębu, cedru i mahoniu, a sekwencyjny układ powierzchni pozwolił na wydobycie kontrastu barw i odcieni poszczególnych gatunków. Plan domu jest stosunkowo tradycyjny, większość pomieszczeń zlokalizowanych jest wokół centralnie położonego holu, pokoje są niskie, ukształtowane horyzontalnie co zapewnia świetny rozkład naturalnego światła. Umiarkowany kalifornijski klimat umożliwił zastosowanie ciekawego rozwiązania a mianowicie umiejscowienia trzech sypialni drugiego piętra na otwartych gankach. Jednak siłę tego projektu stanowią dopracowane niemal do perfekcji detale, liczne wstawki architektury orientalnej, witraże i ręcznie rzeźbione szczegóły stolarki. To wszystko w połączeniu z  rozległymi obszarami naturalnego, niepomalowanego drewna, przewagą naturalnych i stonowanych kolorów i równie perfekcyjnym dopracowaniem szczegółów otoczenia domu naturalnie przeplatającego się z wnętrzem sprawiło iż powstało miejsce wprost stworzone do odpoczynku i kontemplacji, miejsce będące wyspą wypełnioną aurą orientalnego spokoju w morzu zabieganej, zatłoczonej i hałaśliwej  Kalifornii.

GC

źródło fot.: wikipedia.org

Luty 2018
data dodania: 2018-02-28

Kolorowe witrażyki w oknach bywają uznane za świadectwo złego gustu, mocno prowincjonalny pomysł na upiększenie domu jednorodzinnego. Ale to, w jaki sposób wykorzystał motyw witraża zmarły przed dwoma laty Ellsworth Kelly, malarz i rzeźbiarz związany z nowojorskimi konstruktywistami, daje do myślenia, szczególnie, kiedy widzimy jaki stworzył plan budynku.

więcej...
data dodania: 2018-02-28

Szczęśliwe kraje, które nie doświadczyły najazdu! Ile wież ciśnień z początku XX wieku przetrwało w Polsce – dziesięć? Piętnaście? W Wielkiej Brytanii liczy się je na setki – i jedna z nich, stojąca w New Forest w Hampshire, stała się przykładem szczególnie fortunnej interwencji architektonicznej, godnej polecania wszystkim właścicielom domów jednorodzinnych, którzy myślą nad przełamaniem formuły „bloczku”.

więcej...
data dodania: 2018-02-28

Pragnienie, by utrwalić pamięć wszystkich zmarłych (należących do jednego narodu, formacji, armii) jest stare jak świat i odzywa się w setkach projektów cmentarzy i pomników. Rzadko kiedy jednak projektant jest w stanie stworzyć przy okazji formę tak przejrzystą i tak ambitną architektonicznie, że możliwa jest do wykorzystania również w budownictwie celebrującym życie, od projektów bibliotek po szkice świątyń i przedszkoli. W tym rozwiązaniu nie ma rozpaczy, jest za to... więcej...

data dodania: 2018-02-26

Rozwiązania, które pozwalają uzyskać lekkość wznoszonej budowli nadal pociągają widzów. Często architekt ułatwia sobie pracę wykorzystując jako jeden z surowców, zwłaszcza ostatnio, duralunium, stal tytanową lub drewno. Takie surowce dodają lekkości, zgoda, ale ambitna bryła z betonu nadal budzi szacunek. Okapo-dacho-wachlarz, który wznieśli projektanci z pracowni Henn Architekten pracując nad pawilonem wystawienniczym firmy Porsche w niemieckm Wolfzburgu musi wzbudzić niechętne... więcej...

data dodania: 2018-02-26

Dlaczego ludzie tak lubią sie bać? Przez ostatnie dwa lata przez świat przetoczyła się prawdziwa epidemia “szklanych mostów”. Ostatnio architekci zabrali sie za inne rozwiązanie projektowe: umieszczane na znacznej wysokości baseny ze szklanym dnem. Nowatorski pomysł pojawia się w najbogatszych krajach i miastach – i nietrudno wyobrazić sobie jego zaadaptowanie również na poziomie projektów domów jednorodzinnych (oczywiście co najmniej z poddaszem).

więcej...
data dodania: 2018-02-25

Chmury po dwóch pokoleniach znów zaczęły inspirować ludzką wyobraźnię. Odczarowane w epoce powszechnych podróży samolotowych zaczęły fascynować, gdy okazało się, że potrafią kryć kolosalne ilości danych. Architekci pamiętają jednak o ich urodzie: Toukin Yoshioka stworzył projekt instalacji, która wypełnia hall wieżowca w teksańskim Houston, ale mogłaby również stać się ozdobą domu jednorodzinnego.

więcej...
data dodania: 2018-02-24

Z terminem „wieniec stropowy” spotyka się każdy inwestor, wykańczający dom jednorodzinny; bez tej konstrukcji nie sposób mówić o wykończeniu poddasza budynku. Ale sytuacja, w której zwieńczenie budynku na planie okręgu rzeczywiście przypomina wieniec zdarza się rzadko; na podobne figle architektoniczne pozwalali sobie tylko najwięksi, w rodzaju Johna Lautnera, ucznia Franka Lloyda Wrighta, wznoszącego kolejne rezydencje w kalifornijskim Palm Springs.

więcej...
data dodania: 2018-02-24

Wznosić szpital dziecięcy to trudne zadanie. Jeden poziom wyzwań to oczywista logistyka placówki ratującej życie: zdublowanie zasilania, obiegu wody i tlenu, ergonomia korytarzy, sal operacyjnych i szpitalnych, niezawodność wind, żaluzji, wymuszonej filtracji powietrza. Drugi, wymagający mniej zaawansowania technicznego, lecz znacznie więcej imaginacji, to próba „ocieplenia” miejsca, gdzie mały człowiek po raz pierwszy doświadczyć może samotności, bólu, lęku. Udanych rozwiązań... więcej...

data dodania: 2018-02-23

Dobra więźba dachowa to prawdziwa sztuka – wie o tym każdy, kto wznosi dom jednorodzinny, szczególnie z poddaszem lub jednopiętrowy, ze skośnym dachem. Murłaty, krokwie, płatwie, zastrzały – żadne nowoczesne technologie nie są w stanie zastąpić kilkupoziomowej drewnianej konstrukcji, jeśli chodzi o przenoszenie obciążeń i amortyzację kilkutonowego dachu, który musi wytrzymać podmuchy wiatru, fale deszczu, ciężar śniegu.

więcej...
data dodania: 2018-02-23

Pomysły na adaptację wnętrz przemysłowych krążą w powietrzu. Zwykle kończy się na pofabrycznych loftach, odkurzonych, przeprutych oknami i odmalowanych na nowo, czasem pojawiają się projekty domów jednorodzinnych odwołujące się do idei zagospodarowania dawnego składu pasz czy prowincjonalnej stacji kolejowej. W wielu miastach europejskich deweloperzy tęsknie zerkają na wielkie walce – dawne zbiorniki gazu ziemnego, bryły niczym z fantazji wielkiego Boulle’a. Ale kto może... więcej...

data dodania: 2018-02-19

Energooszczędność to słowo-klucz do wielu współczesnych projektów. Ale jak daleko można się posunąć na tej drodze? Można mnożyć warstwy izolacyjne, można stawiać na pompy cieplne, można wreszcie zafundować całemu budynkowi siding z ogniw fotoelektrycznych. Ale czy rzeczywiście ideałem jest dom jednorodzinny o pozytywnym bilansie elektrycznym? Czy chcemy zamienić nasze mieszkania w mini-elektrownie i jakie pociągnąć to za sobą może konsekwencje?

więcej...
data dodania: 2018-02-18

Patrząc na filmy, pokazujące igraszki człekokształtnych, zjeżdżalnie można uznać za stare jak świat: na placach zabaw i w ogródkach jordanowskich pojawiły się przed półtora wiekiem, przez dłuższy czas jednak pozostawały domeną kilkulatków: dorośli siedli na nich otwarcie i w świetle dnia dopiero z chwilą rozkwitu kultury „fun” i aquaparków. Czy ten triumfalny pochód karuzeli przez architekturę obejmie również projekty domów jednorodzinnych? Całkiem możliwe, jeśli... więcej...

data dodania: 2018-02-16

Istnienie na działce budowlanej zabytku, bodaj z niedawnej przeszłości, zwykle uniemożliwia wzniesienie w tym miejscu jakiegokolwiek nowego budynku, co nieraz prowadzi zdesperowanych deweloperów do aktów nieuczciwości: wyburzania, skrycie lub w majestacie źle zinterpretowanego prawa, bezcennych pamiątek. W Warszawie od lat głośno jest o zburzonych lokomotywowniach, stacjach trafo, zabytkowych bramach. Oczywiście, częściej dotyczy to dużych deweloperów – właściciele, którym... więcej...

data dodania: 2018-02-14

Można by uznać, że architekci biorą lekcje od filmowych żółwi ninja, tak bardzo zależy im ostatnio, by wznosić budynki niemal niepostrzeżenie: bez dodatkowych źródeł energii, wtopione w krajobraz, nienarzucające się oczom. Na razie po rozwiązania takie sięga awangarda, ale tylko patrzeć, jak zostaną one przeszczepione na poziom projektów domów jednorodzinnych.

więcej...
data dodania: 2018-02-12

Zarówno rosnący poziom lęków społecznych, jak wiadomości o rosnącej niestabilności klimatu dają do myślenia również projektantom domów jednorodzinnych, chociaż coraz trudniej powiedzieć, czy za wysoki poziom lęku bardziej odpowiadają dane o średniej temperatur w lecie czy filmy katastroficzne. W każdym razie projektowanie domów jednorodzinnych, które miałyby za zadanie przetrwanie różnego rodzaju katastrof jest już faktem.

więcej...
data dodania: 2018-02-11

Architekci nieraz wspominają rozrzucone po Europie “domki loretańskie” – świadectwo wiary, ale też pewnego fenomenu budowlanego, jakim jest wstawianie jednego, małego domu do środka drugiego, większego. Niewiele wiadomo o tym, by duńskie studio CEBRA inspirowało się średniowiecznymi mirakulami, ale zaprojektowany przez nich letni dom jednorodzinny nad fiordem Vejle ma wiele z idei „pudełka w pudełku”.
 

więcej...
data dodania: 2018-02-09

Wiadomości o nowej, „idealnie czarnej” farbie stworzonej przy pomocy nanotechnologii, nie są już niczym nowym, podobnie jak plotki o procesach o prawo autorskie, towarzyszących patentowaniu nowego technologicznego cudu świata. Wrażenie z doświadczenia Vantablack jest duże i nie oddaje go do końca żaden monitor ani ekran: istotą nowego rozwiązania jest bowiem nie-wypromieniowywanie żadnego światła. Specjaliści wróżyli Vantablack wielką przyszłość w designie i w nowych... więcej...

data dodania: 2018-02-05

Adaptowanie dawnych obiektów fabrycznych stanowi uznaną praktykę architektoniczną co najmniej od dwudziestu lat – przynajmniej w Polsce, na Zachodzie zaczęło się znacznie wcześniej. Rozmach tych inicjatyw jest jednak coraz większy, co skłania do pytania: jakie elementy zastanego wyposażenia można zaadaptować na potrzeby domu i gospodarstwa jednorodzinnego?
W sięganiu po wnętrza dawnych zakładów pracy i fabryk było zawsze coś przewrotnego, myśl o lekko campowym postawieniu... więcej...

data dodania: 2018-02-01

Utarło się, że realizacje architektoniczne – przede wszystkim, choć nie tylko, w przypadku domów jednorodzinnych – powinny być jedną bryłą: jej kształt może być różny, eksperymentów, zwłaszcza w ostatnich dekadach, nie brakuje, ale niezależnie od tego, czy jest to prostopadłościan, sześcian czy nieregularny kształt, dominująca bryła to podstawa. A może jednak – niekoniecznie? To, w jaki sposób rozwiązał sprawę amerykański potentat w dziedzinie projektowania,... więcej...