Po wielkich problemach wreszcie przyjechało drzewo na dach i dachówka nic tylko robić zona upierała sie przy ciemnej a ja chciałem czerwoną angobe firmy tondach wdzięczna dachówka i cena tez przystępna
były duże problemy z dachem miałem pecha z firmom drzewo zamówili z krótkie jak juz sie z tym jakoś uporaliśmy i skończyli dach wyglądał pięknie.Ale co po obfitych deszczach okazało sie że sa duże przecieki i to z ich winy ale firmy już niema nie było umowy i szukaj wiatru w polu mój błąd chytry dwa razy traci. szczyt został podniesiony o 3 cegły po to aby można było kiedyś zrobić poddasze okazało sie że jest dużo miejsca na poddaszu zrobiłem w salonie duże wejście na górę będą tam skromne drewniane schody. na razie będę tam miał pralnie i miejsce na bilard a kiedyś mogą tam być dwa pokoje i łazienka wstawiłem dwa okna dachowe ale to kolejny błąd powinny być co najmniej cztery zona do tej pory nie może mi tego wybaczyć i podniesiony szczyt też wygląda nie za ciekawie ale coś kosztem czegoś miejsca jest naprawdę sporo okna to kompromis z żona firmy grenline kolor zloty dąb.
