Aktualności

Tatersal? To nie ścianka wspinaczkowa

data dodania: 2016-02-17

Jeśli pominąć pradzieje – wspólne dla ludzi i zwierząt jaskinie i kurne chaty, paradne izby w szkockich i litewskich dworkach, gdzie trudno było wytyczyć granicę między życiem prywatnym a publicznym – ludzie dążyli zwykle do zachowania integralności budynku mieszkalnego.

Zwykle, ale nie zawsze: warsawianistów ucieszył niedawny artykuł w miesięczniku „Skarpa Warszawska”, w którym przypomniano dzieje eleganckiej kamienicy na ulicy Litewskiej 3: jak się okazuje, w XIX wieku na jej parterze mieścił się tatersal. Nie, nie była to wspinaczkowa imitacja tatrzańskiego Żlebu Kulczyckiego, lecz – ujeżdżalnia (sama nazwa, popularna w Europie Środkowej, pochodziła od XVIII-wiecznego handlarza rasowymi końmi w Londynie, Richarda Tattersalla, który jako pierwszy organizował aukcje i pokazy jazdy pod dachem), w której uczono jazdy konnej! Stukot kopyt umilał życie mieszkańcom wyższych pięter – dziś zastąpiły go oklaski: na Litewskiej mieści się obecnie Teatr Syrena.

Ujeżdżalni w budynkach mieszkalnych jakby mniej, ale projektanci wnętrz dwoją się i troją, by zmieścić w domach jednorodzinnych i siedzibach firm rozwiązania, które dotąd kojarzyliśmy raczej z terenami rekreacyjnymi lub luksusowymi rezydencjami. Baseny są nadal przedsięwzięciem kosztownym, tereny rekreacyjne czy siłownie na dachu budynku sprawdzają się tylko w lecie, rośnie za to popularność tzw. zielonych ścian (w całości pokrytych roślinnością) czy sal projekcyjnych (inna rzecz, że wymagają one łączenia pięter).

Kamil Tyszkiewicz, dyrektor w dziale powierzchni biurowych CBRE, cytowany przez „Rzeczpospolitą”, twierdzi, że standardem staje się dziś aranżowanie ścianek wspinaczkowych nie tylko na zewnętrznych ścianach budynków, lecz również w wydzielonych klatkach schodowych. Jest to oczywiście świetne i niedrogie rozwiązanie rekreacyjne, nietrudne do zorganizowania również w tanim domu jednorodzinnym, znacznie większe wrażenie robi jednak inny trend designerski: jak się okazuje, hitem ostatnich kilku sezonów jest instalowanie luksusowych, drewnianych zjeżdżalni, łączących piętro i parter domu jednorodzinnego. Nie zawsze musi to być kontrukcja ze stali szlachetnej lub mahoniu, kosztująca dziesiątki tysięcy: składany zestaw SlideRider firmy Quirky można zainstalować na każdych schodach i zdemontować na czas remontu, wnoszenia nowego mebla a nawet wielkich porządków. Może warto spróbować? (ws)

Marzec 2015
data dodania: 2015-03-27
Po wyborze projektu domu, dopełnieniu wszystkich formalności, przychodzi w końcu czas, kiedy zaczynamy budować swój wymarzony dom. W niniejszym artykule chciałabym poruszyć temat ogrzewania łazienki. Pomieszczenie to powinno być o kilka stopni cieplejsze od pozostałych pomieszczeń, bo nikt przecież nie oczekuje że będzie chłodno po wyjściu z wanny czy spod prysznica. Aby dobrze czuć się w łazience, przyjmuje się średnie zapotrzebowanie na ciepło na poziomie ok 100W/m2.... więcej...
data dodania: 2015-03-13
Koniecznym jest, już na etapie tworzenia projektu domu rozplanować w nim rozmieszczenie instalacji elektrycznej. Powinna być ona niewidoczna. Ilość gniazdek i ich rozmieszczenie powinno być komfortowe oraz dostosowane do aranżacji wnętrza. Dobrze jak najwcześniej przewidzieć ilość, rodzaj i miejsce oświetlenia i sprzętu, który będziemy użytkować. W ten sposób unikniemy rozciągania po domu przedłużaczy i dodatkowych kabli. Zwracając uwagę na rodzaj pomieszczeń... więcej...
data dodania: 2015-03-12
Miło nam poinformować, że nasze biuro architektoniczne zostało nominowane do dwóch nagród. Pierwszą jest Certyfikat Rzetelni w Biznesie, a drugą Lider Polskiej Gospodarki.  Jest to dowód na to że praca jaką codziennie... więcej...