Aktualności

Michael Graves – architekt przełomu

data dodania: 2014-07-08

Postmodernizm, trend projektowy zapoczątkowany około roku 1965, to w architekturze mieszkalnej niezwykle interesujący okres. Różnorodność i złożoność – te dwa określenia chyba najlepiej charakteryzują projekty domów powstałe w tym czasie, doskonale oddając zarówno ich charakter jak i styl. Największe znaczenie przy tworzeniu koncepcji zyskuje kontekst oraz osobiste upodobania architekta czy inwestora na dalszy plan odsuwane są natomiast aktualnie obowiązujące trendy czy nowoczesne technologicznie rozwiązania. To również czas powrotu, odrzuconej całkowicie przez modernizm, tradycji historycznej jako praktycznie niewyczerpalnego źródła wzorców i motywów, chętnie zestawianych z nowoczesnymi materiałami. Funkcja i forma budynku zaczęły być traktowane rozdzielnie, przy czym ogromny nacisk kładzie się na czytelność i wyrazistość pierwszego z tych elementów, stawiając go jako wartość nadrzędną. Niebanalne i nieszablonowe elewacje, będące kolarzem elementów tradycyjnych i nowoczesnych, pełnią podobną funkcję jak strój  dla człowieka, nadając bryle nie tylko określoną  formę ale i sprawiając iż nie jest ona przypadkową konstrukcją , lecz określoną i ściśle zdefiniowana strukturą architektoniczną.

Do grona najwybitniejszych twórców postmodernistycznej architektury zaliczyć można Richarda Meiera, Roberta Venturi oraz  przede wszystkim Michaela Gravesa, którego powstały w 1972 roku projekt domu Snyderman House jest nie tylko zapowiedzią nowego kierunku i stylu projektowania, ale także stanowi swoisty pomost między architekturą modernistyczną i postmodernistyczną.

Michale Graves urodził się 9 lipca 1934 roku w Indianapolis w stanie Indiana. Studiował architekturę najpierw na  Uniwersytecie w Cincinnati a następnie na Uniwersytecie Harvarda, gdzie w 1959 roku otrzymał tytuł magistra. Pierwsze własne koncepcje architektoniczne stworzył na początku lat sześćdziesiątych. Były one utrzymane w abstrakcyjnym i surowym stylu ortodoksyjnego modernizmu. W tym okresie wraz z czterema innymi architektami (między innymi Peterem Eisenmanem i  Richardem Meierem) współtworzył grupę twórczą The New York Five, której projekty inspirowane były pracami urbanisty, malarza i rzeźbiarza modernistycznego Le Corbusiera.

Pod koniec lat siedemdziesiątych Graves postanowił odrzucić koncepcje prostych i surowych brył modernistycznych, uznając je za zbyt chłodne i abstrakcyjne. Poszukując nowych bogatszych i czytelniejszych form wyrazu architektury, zwrócił się w stronę postmodernizmu, wprowadzając do swoich projektów wyraziste kolory, ekscentryczne formy oraz rozwiązania konstrukcyjne a także liczne, skrupulatnie dobrane detale. Uwagę świata architektonicznego zdobył projektując kilka dużych obiektów użyteczności publicznej, między innymi Portland Building z 1980 roku. Masywna bryła budynku, kubistyczna interpretacja klasycznych elementów takich jak kolumnady i loggia a także niejednorodny materiał elewacyjny i zróżnicowane formy przeszkleń sprawiły, że projekt ten wzbudził wiele kontrowersji i równie wiele uznania. Graves tym samym  zyskał miano najbardziej oryginalnego, a co za tym idzie popularnego architekta postmodernistycznego, co pozwoliło mu realizować w przyszłości liczne koncepcje dla inwestorów z całego świata. Obecnie prowadzi firmę projektową Michael Graves & Associates, mającą biura w Princeton i Nowym Jorku i mimo osiemdziesięciu lat nadal jest aktywny zawodowo. Do jego ostatnich większych realizacji zaliczyć można renowację pomnika Waszyngtona a także rozbudowę Detroit Institute of Arts. Projektuje także naczynia i sprzęty kuchenne a także nieprzerwanie od 1972 roku wykłada architekturę na Princeton University.  W 2001 roku został wyróżniony złotym medalem American Institute of Architects za całokształt twórczości.

Dom Snydermanów

Snyderman House to niezwykły projekt domu. Jego bryła, formą oraz konstrukcją  zapowiadała nadejście nowych postmodernistycznych trendów projektowania, będąc jednocześnie na stałe osadzoną w przestrzeni późnego modernizmu. Tworzyła tym samym niezwykle rzadko spotykaną w architekturze „pracę przejściową” między kolejnymi stylistykami. Dom zaprojektowany w 1972 roku dla  Sanforda i Joy Snyderman, zawierał w sobie dwa etapy stylistyczne Gravesa. Charakterystyczna dla jego wczesnych projektów biała rama budynku, kontrastowała z falistą terakotą zachodniego muru, stosunkowo niewielkimi połaciami przeszkleń a także odważnymi barwami poszczególnych partii sugerujących odejście od węższych definicji modernizmu. Czyste szare, proste powierzchnie ścian płynie przenikały się z zakrzywionymi płaszczyznami tarasów, tworząc kontrapunkt dla dwuosiowej symetrii budynku. Organizację wnętrza charakteryzowała duża subtelność w definiowaniu przestrzeni, stojąca w opozycji do  nacisków na pełną otwartość planu. Powierzchnie ścian „przebite” były różnego rodzaju otworami, co z jednej strony zapewniało otwartość a z drugiej nie zaburzało poszczególnych funkcji pomieszczeń dzięki czemu wnętrze nabrało spójności i unikalnego charakteru.

Snydermanowie mieszkali w tym domu przez 25 lat. Jego historia kończy się 30 lipca 2002 roku kiedy to w wyniku podpalenia budynek doszczętnie spłonął. O jego dawnej świetności i  zastosowanych rozwiązaniach będących „zapowiedzią nowych trendów” świadczyć może jedynie kilka fotografii, jednak z całą pewnością nie są one w stanie oddać w pełni charakteru i klimatu tego bezpowrotnie utraconego ważnego elementu historii architektury.

GC

źródło fot.: wikipedia.org

 

Grudzień 2017
data dodania: 2017-12-29

Kiedy wreszcie sypnie śnieg – bo kiedyś musi! – zwykle zaczynamy doceniać wiatrołap. I jako miejsce do otrząśnięcia opadu, względnie wyszczotkowania psa – i, jeśli rzeczywiście mieszkamy blisko łąki, pola, lasu, zbocza, jako dobrą lokalizację do założenia butów narciarskich.
Ale po co ograniczać się do wiatrołapu? Amatorzy sportów zimowych, jeśli mieszkają w dogodnym terenie, mogą zdecydować się na projekt domu jednorodzinnego, który zagwarantuje im „śluzę”... więcej...

data dodania: 2017-12-29

Powierzchnia domu jest taka, jaka jest – decydują o niej, na najbardziej podstawowym poziomie, nasze możliwości, a doraźnie wybór konkretnego projektu domu jednorodzinnego. Co jednak, jeśli w już istniejących ramach i ścianach nośnych marzy nam się zmienność aranżacji, możliwość posiadania większej lub mniejszej sypialni czy bawialni? Co, jeśli nie zamierzamy przeprowadzać co pół roku remontu i przeprojektowywania wnętrza, a jednocześnie nie chcemy być skazani na ciągle... więcej...

data dodania: 2017-12-28

Iluzje i złudzenia optyczne były specjalnością architektów baroku, którzy ubóstwiali w podobny sposób igrać z gośćmi zwiedzającymi podmiejskie ogrody i pałace: dość wspomnieć na żarciki Borrominiego w rzymskim Palazzo Spada, gdzie przed gośćmi otwiera się "widok" na "boczną galerię", w rzeczywistości będącą freskiem. Ale czy podobne figle mają sens we współczesnych projektach domów jednorodzinnych?

więcej...
data dodania: 2017-12-27

W tradycyjnej architekturze dach służyć miał jako osłona przed deszczem – nie tylko, co oczywiste, dachu budynku, ale i wszystkich fragmentów działki, nad którymi rozpościerał się miłosierny okap. Współczesne projekty architektoniczne podejmują grę z takimi wyobrażeniami – i okazuje się, że okap może być rodzajem fikcji architektonicznej, za którą kryje się przemyślany plan nawodnienia miniaturowego ogrodu. 

więcej...
data dodania: 2017-12-20

Architektom pracującym nad projektami domów jednorodzinnych nieraz marzy się możliwość jakiegoś ‘przełamania’ fasady budynku, wyprowadzenia innych elementów prócz ceramiki, szkła lub drewna, a zarazem operowania na jak największą skalę światłem. Powszechnym uznaniem branży budowlanej cieszą się poliwęglany – stosunkowo mało obciążające środowisko, a zarazem bardzo odporne na zniszczenia. A mimo to, koncepcja, jaką zaprezentował amerykański architekt Stephen Holl,... więcej...

data dodania: 2017-12-19

To w sumie jedno z tych rozwiązań, gdzie za opis powinna wystarczyć pojedyncze zdjęcie. Pablo José Vailatti, współzałożyciel pracowni PJV Architectura zaprojektował w brazylijskim stanie Jaraguá do Sul budynek funkcjonalny, przestronny, oszczędny. Ale to nie to jest powodem, dla którego zatrzymują się przy nim wycieczki, a twórca projektu został zgłoszony do najważniejszych brazylijskich nagród architektonicznych. Novum stanowi postawienie budynku na kształt odwróconej ekierki,... więcej...

data dodania: 2017-12-18

Okładziny termoizolacyjne i hydrofobowe to ciągle wyzwanie dla wielu projektantów domów jednorodzinnych. Jeśli ktoś chciałby ocieplić ściany w sposób niebanalny i ekologiczny, rezygnując z kolejnych warstw czarnego lub białego styropianu (i chmury kuleczek, osiadających na trawnikach, drzewach, pobliskim stawie), rozwiązanie ma na wyciągnięcie ręki: korek. Odrobinę droższy. O niebo ładniejszy. O wiek trwalszy.

więcej...
data dodania: 2017-12-16

Każdy projekt domu jednorodzinnego zaczyna się od fundamentów – wie o tym każdy architekt i inwestor. Tyle, że w nietypowym terenie mogą one przyjąć inny kształt, niż zwyczajowo wylewany w ziemi obrys wszystkich ścian zewnętrznych: czasem przychodzi kopać pod fundamenty głębiej, ale węziej. Przy okazji na kilkanaście godzin  wymrażając grunt na kilka ładnych metrów w głąb.

więcej...
data dodania: 2017-12-13

Gdzie pomieścić rzeczy? Dobry projekt domu jednorodzinnego zwykle uwzględnia sporo miejsca na szafy wnękowe, na zagospodarowanie strychu; zwykle wyszukiwane są też dodatkowe przestrzenie, dawniej beztrosko pozostawiane we władanie kurzu i pająków, dziś coraz częściej wykorzystane co do milimetra – jak miejsce pod schodami. Czasem jednak przydaje się dodatkowe

więcej...
data dodania: 2017-12-10

Istnieją dziesiątki krzywych geometrycznych, wykorzystywanych przez architektów w przyzwoitym, rozbudowanym projekcie domu jednorodzinnego. Ale analemma? Linia zakreślana na nieboskłonie przez punkt, w którym znajduje się Słońce widziane z określonego punktu codziennie o tej samej godzinie, która na Ziemi ma kształt ósemki? Taki dziwoląg może się przydawać przy budowie obserwatorium lub Stonehege, ale dlaczego w przypadku domu?

więcej...
data dodania: 2017-12-09

Takie projekty przebudowy i rozbudowy domów jednorodzinnych zdarzają się naprawdę wyjątkowo. Najczęstszym pomysłem na powiększenie powierzchni mieszkalnej jest, oczywiście, zagospodarowanie strychu, często pojawiają się przybudówki (celowała w tym szlachta dawnej Rzeczypospolitej, której dworki rozrastały się jak labirynty), nieraz praktykowane jest dobudowanie piętra, a najbardziej zdeterminowanym zdarza się, choć to półlegalne i bardzo ryzykowne, pogłębiać piwnicę.... więcej...

data dodania: 2017-12-08

Przesadny historyzm, a tym bardziej nawiązanie w projekcie budynku do odkryć archeologicznych może być ryzykowne: wszyscy znamy okrutne memy ze zdjęciami rezydencji, które postanowiono przyozdobić nawiązaniami do średniowiecza (baszty, mury, fosy) albo krzywo doklejonymi „antycznymi” kolumnami korynckimi z betonu. Ale rozwiązanie, po które sięgnął meksykański architekt Isaac Broid i jego pracownia Productora jest fantastycznym pomysłem na integrację najnowocześniejszego i... więcej...

data dodania: 2017-12-07

Liczba nowych zawodów rośnie każdego dnia i niektóre wydają się pojawiać trochę za sprawą przymusu „kreowania nowych potrzeb”, a nie odpowiadania na rzeczywiste. Wygląda jednak na to, że już niedługo nie sposób będzie skompletować projektu domu jednorodzinnego – przynajmniej jeśli będzie nam zależało, by życie w nim upływało w harmonii – bez wsparcia wykwalifikowanego Projektanta Nocy.
Brzmi to trochę groźnie, ale w gruncie rzeczy chodzi o rozwinięcie znanej... więcej...

data dodania: 2017-12-03

Często zwraca się uwagę na potrzebę projektów domów jednorodzinnych, w których zmieści się rozbudowana rodzina wielopokoleniowa (czasami jeszcze takie się zdarzają nie tylko w snach demografów). Iść w wysokość czy w powierzchnię? Dom bliźniak czy dwupiętrowy? Okazuje się, że można pójść w wyobraźnię – i przy okazji zrehabilitować rodzaj zapomnianych już prawie budynków gospodarczych, które kiedyś przesądzały o charakterze prowincji. „Chmielowe baszty” (hop... więcej...