RYTM W ARCHITEKTURZE

Rytm to jeden z najważniejszych elementów architektonicznych. Rytm w muzyce opiera się na podziale jakiejś jednostki czasu - podobnie jest w architekturze, ale podział w tym przypadku dotyczy płaszczyzny lub bryły. Renesansowa elewacja Zamku Królewskiego na Wawelu ma wyraźny rytm, który został osiągnięty dzięki regularnemu rozmieszczeniu okien. Równie klarowny porządek ma fasady kamienic w Rynku Głównym, choć w tym przypadku wielkość okien jest zróżnicowana, w zależności od kondygnacji. W architekturze dawnych wieków podział elewacji często specjalnie podkreślano. W gotyku stosowano tzw. lizeny, czyli pionowe pasy wysunięte nieco przed płaszczyznę muru, jak na elewacji toruńskiego Ratusza czy krakowskiej Wieży Ratuszowej.

800px-torun_ratusz_corr_400

Przed płaszczyznę muru wystawały też pilastry, czyli płaskie filary wprowadzające czytelny podział elewacji, na przykład gmachu Polskiej Akademii Umiejętności czy kościoła Pijarów. Jeszcze bardziej wyrazisty podział elewacji zapewniają półkolumny, jak na fasadzie kościoła św. Anny. Jeśli jest ich dużo i biegną przez kilka kondygnacji, to nadają budynkowi monumentalny charakter, jak w przypadku gmachu PKO w Krakowie, wybudowanego na początku XX w., czy Sądu Najwyższego w Warszawie, oddanego do użytku na przełomie XX i XXI w.

W projektowaniu domu najważniejszy jest umiar i elegancja, osiągnięte prostymi środkami, np. podziałem elewacji. Osiągnięcie zamierzonego celu jest możliwe jeśli architekt jest doradcą inwestora nie tylko na etapie projektowania, kiedy wspólnie poszukują rozwiązań spełniających oczekiwania inwestora, ale i podczas budowy, kiedy najczęściej pojawia się pokusa zastąpienia droższych materiałów tańszymi czy uproszczenia czegoś w projekcie, żeby budowlańcom było łatwiej i szybciej zrobić. A przecieŻ estetyka domu to jego integralna część, od której zależy komfort życia mieszkańców, pojmowany szerzej niż funkcjonalność i wygoda.

Wzbogacenie elewacji o elementy, które są wysunięte przed płaszczyznę muru, jak pilastry czy półkolumny, nazywa się artykulacją. Zagłębienie w murze, zwane płyciną, także jest formą artykulacji, która przydaje budynkowi plastyczności, jak spełniających XVIII-wiecznej kamieniczce, w której mieści się Archiwum Państwowe w Krakowie, czy bocznej elewacji kościoła św. Anny. Artykulacja może być bardzo wyrazista, np. gmachów Muzeum Narodowego i Biblioteki Jagiellońskiej, których pionowy rytm jest widoczny z daleka. Siedziba Biblioteki Jagiellońskiej to szczytowe osiągnięcie architektury polskiej okresu międzywojennego. Wąskie i biegnące przez kilka kondygnacji okna podkreślają wyjątkowy charakter budynku, którego prostota, a zarazem geometryczna doskonałość odzwierciedlają rangę instytucji. Nowe skrzydło Biblioteki Jagiellońskiej, zbudowane w latach 90. XX w., łączy natomiast artykulację pionową, zaakcentowaną przez kamienne żaluzje okienne, z artukulacją poziomą, podkreśloną również żaluzjami, oraz kształtem okien najwyższej kondygnacji.

Paweł Jasica