MIESZKANIE W MIEŚCIE

fot: Zabudowa miejska, aut. KB Projekt

Istnieją obiektywne kryteria, pozwalające porównywać lokalizację domów (element dość istotny przy zlecaniu projektu domu): typ otaczającej zabudowy, tj. domy jednorodzinne lub wielorodzinne, zakłady przemysłowe lub obiekty usługowe, jak centra handlowe czy stacje benzynowe; zagęszczenie sąsiedniej zabudowy; warunki klimatyczne – przewietrzanie, związane z ukształtowaniem terenu, np. poprzez położenie w niecce lub na wzgórzu, oraz wilgotność, wynikająca z sąsiedztwa akwenów wodnych lub położenia na terenach podmokłych; dostępność komunikacyjna, tzn. przepustowość i jakość dróg dojazdowych oraz odległość od komunikacji publicznej (tramwaj, metro, autobus); dostępność terenów zielonych, jak parki czy skwery; odległość od centrum miasta, mająca ogromny wpływ na codzienne dojazdy do pracy, szkoły itp.

Przykładowo, pewna kamienica, wybudowana w okresie międzywojennym, jest położona w północno-zachodniej części Krakowa. Nie opodal przebiega II obwodnica miejska – pierścień alej, obejmujący zabytkowe centrum miasta oraz przylegające doń XIX-wieczne dzielnice. Sąsiedztwo II obwodnicy zapewnia łatwy dojazd, podobnie jak możliwość korzystania z sieci autobusowej i tramwajowej i. W odległości kilkuset metrów znajduje się Park Krakowski.

Te same atuty ma lokalizacja innej kamienicy, także międzywojennej: położenie przy II obwodnicy, zapewniające dostępność komunikacyjną – samochodem, tramwajem, autobusem – oraz sąsiedztwo Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obie kamienice stoją w zwartej zabudowie kwartałowej, a więc okna wychodzą z jednej strony na ulicę, z drugiej zaś - na podwórko. Odległość od centrum miasta oraz warunki klimatyczne są w obu przypadkach takie same. Mimo tych podobieństw, ceny mieszkań w północno-zachodniej części miasta są o kilkadziesiąt procent wyższe niż w tej, czyli południowo-wschodniej. Wynika to z historii: niedaleko tej kamienicy była kiedyś rzeźnia i zakłady mechaniczne, dawno już zlikwidowane, natomiast po drugiej stronie miasta wznoszono na początku XX w. wyłącznie eleganckie domy mieszkalne.

To obciążenie historyczne jest tak silne, że dotyczy nie tylko porządnie zbudowanych, przedwojennych kamienic, ale i tandetnych, szpetnych bloków z czasów PRL. Oddalając się od II obwodnicy na północny zachód natrafiamy na takie same, bezmyślne „pudła” jak po przeciwnej, południowo-wschodniej stronie miasta.

Kryteria oceny lokalizacji, jak typ zabudowy, dostępność komunikacyjna czy odległość od centrum także i w tym przypadku nie pozwalają stwierdzić żadnej istotnej różnicy. Również kryterium socjologiczne, czyli przestępczość, jaką generują blokowiska, jest porównywalna. A jednak ciasne, brzydkie i nieustawne mieszkanie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy więcej niż identyczne, położone gdzie indziej, tylko dlatego, że jest po „lepszej” stronie miasta. O dziwo, w całej Polsce nie brakuje ludzi, którzy za taką „lepszość” są gotowi sporo płacić.

Paweł Jasica