DZIAŁKA Z GLINIASTYM PODŁOŻEM, NIERÓWNA, Z WYSOKĄ WODĄ



Prostokątna, równa, z ładnym widokiem i bez uciążliwego sąsiedztwa. Taka działka to marzenie każdego inwestora, szukającego ziemi pod budowę domu. W praktyce tego typu działek nie spotyka się, a jeśli nawet, to kosztują majątek. Na co zwrócić uwagę i jak wybierać działkę, by ewentualne minusy nie przesłoniły plusów?

Podłoże

Oprócz niezliczonej liczby formalności, związanych z zakupem działki, przyszły posiadacz domu powinien skontrolować rodzaj gruntu na ziemi, gdzie chce postawić swój budynek. Od jego rodzaju zależy to, czy w ogóle dom uda się wybudować. Jeśli grunt jest warstwowy – to znaczy piaski na przemian z gliną, powstają ogromne problemy z odprowadzaniem wody deszczowej. Koszt budowy fundamentów i systemu drenażu może spowodować, że pod znakiem zapytania stanie sens inwestycji. Podobnie, choć nie tak trudno, jest w przypadku podłoża gliniastego. Jest ono bardzo słabo przepuszczalne, co sprawia, że w czasie suszy grunt zamienia się w skorupę, a kiedy pada, woda stoi i nie odpływa. Tu również jedynym wyjściem jest solidne zaizolowanie fundamentów i stworzenie systemu drenażu opaskowego. Każdą ze ścian okłada się specjalną izolacją, na wysokości końca fundamentów umieszcza dren i obsypuje drobnymi kamykami. Dreny łączy się, wodę odprowadzając do studzienki. W ten sposób fundamenty domu nie namakają. Podobnie izolować można spód budynku – za pomocą kilku warstw specjalnej folii. Najgorsze grunty do budowy to torfy i różne nasypy, na przykład miejsca gdzie dawniej były wysypiska śmieci, wyrobiska czy cegielnie. Na takim gruncie może nie udać się posadowić domu bez konieczności palowania – czyli wbijania głęboko w ziemię pali. Dla zamożnych pozostaje też wymiana gruntu, ale to bardzo kosztowny i czasochłonny zabieg. W każdym z tych przypadków konieczne będzie wprowadzenie poprawek do projektu domu, bo standardowe rozwiązania nie będą możliwe do realizacji.

Najlepiej budować na jednorodnych gruntach, z dobrą przepuszczalnością. To mocno związane piaski czy żwiry. Po zbudowaniu budynek równomiernie osiada, nie ma kłopotów z odprowadzaniem wody deszczowej. Wadą jest kłopot z ogrodem – do jego stworzenia trzeba nawieźć ziemię, bo na gruncie, gdzie szybko wsiąka woda, trudno cokolwiek wyhodować.

By sprawdzić, jaki jest grunt na naszej działce, niekoniecznie trzeba od razu zlecać ekspertyzy geologiczne. Można popytać sąsiadów lub wykopać odpowiednio głęboki dół albo kilka dołów – w miejscach gdzie planujemy zbudować dom..

Wysoka woda

Innym problemem na działce może być wysoka woda. To zmora terenów podmokłych. Tu również wykopanie fundamentów pod dom bywa bardzo trudne – w wykopach zbiera się natychmiast woda, którą trzeba odprowadzać. Koszty inwestycji powiększa system izolacji fundamentów, niemożliwa jest też budowa domu z podpiwniczeniem. Wysoka woda najczęściej spotykana jest na działkach ilastych i torfowych, w pobliżu rzek, jezior czy na terenach podmokłych. Wykrycie ewentualnych problemów ułatwi ekspertyza geotechniczna gruntu.

Pochyły grunt Co zrobić, jeśli mamy urokliwą działkę, ale jej pochylenie jest znaczne? Czy uda się tam cokolwiek zbudować, ustalić muszą specjaliści. Podobnie jak w przypadku wysokiej wody, potrzebne będzie badanie geotechnicze. Grunty na pochyłym terenie mogą się przemieszczać. Bez odpowiednich zabiegów – na przykład palowania – może okazać się, że nasz dom po prostu zjedzie. Do takich wypadków dochodziło niedawno na sądecczyźnie, w czasie ulewnych deszczów i powodzi. Dlatego zadaniem specjalistów będzie ustalenie, czy skarpa jest stateczna. Z drugiej strony, nierówny teren umożliwia odprowadzenie wód deszczowych na przykład do położonego niżej ogródka.

RR