Jukka na pustyni
Awangardowi projektanci i architekci zanadto może zatroskani kwestiami recyclingu i zrównoważonego wzrostu nieraz rozważają możliwości wykorzystania do celów mieszkalnych kontenerów. Niekoniecznie uśmiecha się to przyszłym właścicielom domów jednorodzinnych, nawet, jeśli doceniają względy humanitarne. Rozwiązanie jednak, po jakie sięgnęła znana kalifornijska pracownia Whitaker Studio robi wrażenie: to podniesienie kontenera do rangi sztuki.
Rezydencja, której wzniesienie zaplanowano na pustyni rozciągającej się w zachodniej Kalifornii, nosić ma nazwę Joshua Tree Residence. „Joshua Tree”, w polskiej terminologii botanicznej zwane czasem „drzewem Jozuego”, częściej jednak po prostu jukką, ma rzeczywiście niezwykły pokrój: krótkie, grube, a przynajmniej nie zwężające się pseudogałęzie (w rzeczywistości są to dostosowane ewolucyjnie liście) sterczące na wszystkie strony. Jak osiągnąć taki efekt klasycznymi metodami budowlanymi?
Okazało się to możliwe za sprawą wykorzystania jako budulca właśnie kontenerów – ściślej, wykonanych precyzyjnie i z wykorzystaniem lepszych materiałów modułów, ukształtowanych na wzór kontenera. Co ciekawe, początkowo zaprojektowano takie rozwiązanie z myślą o zupełnie innym krajobrazie, dla zleceniodawcy w Niemczech – wówczas zarzucone, przypomniało się grupie współpracowników i klientów Whitaker Studio podczas krótkiego wypadu w kalifornijski interior.
Kontenerowe moduły pomalowane zostaną na kolor olśniewająco biały; jeden z nich, postawiony nieco na uboczu i pełniący funkcje garażu ma zostać oblicowany panelami słonecznymi, co zapewnić ma domostwu samowystarczalność energetyczną. Fundamenty wykopano, posługując się sprężoną wodą – okazało się to najskuteczniejszą na pustyni formułą. Nawet w krainie jaszczurek warto czasem pomyśleć nad innym niż zwykle projektem. [ws]