Jak dokręcać kurek
Projektanci domów jednorodzinnych gotowi są, oczywiście, uwzględnić budowę instalacji dla "szarej wody", czyli wykorzystywania większości zużytej do podlewania ogrodu czy wieczornego spłukiwania kurzuz podjazdu. Większość właścicieli domów jednorodzinnych nie sięga jednak po takie nowniki, by po przyjścu pierwszych kilku rachunków wpaść w desperację: rzeczywiście musimy tyle płacić? Rozbudowa instalacji odpływowej w normalnie funkcjonującym domu jest praktycznie niemożliwa - no, chyba, że przy okazji remontu generalnego. Ale na szczęście istnieją rozwiązania pośrednie.
Sprzedawcy w sklepach hydraulicznych od dawna mówią o "perlatorach". Za PRLu mianem perlatora określano smutną rurkę z sitkiem na końcu; dzisiejsze urządzenia, które można zainstalować na wylewce w kuchni, w łazience, na rękojeści prysznica, rozrzedzają wodę dość kuteczni. Baterie jednouchwytowe - to już standard.Baterie z fotokomórką, która odcina dopływ wody w sytuacji, gdy użytownik (np. podczas mycia zębów) przez chwilę jej nie używa zaczynają być coraz bardziej popularne.
Ale prawdziwą, jeśli tak można powiedzieć, oazą oszczędności są spłuczki sedesowe. Możliwość wyboru spłukiwania z większą lub mniejszą ilością wody to już standard w dziedzinie ceramiki sanitarnej. Jak się okazuje, nie bez znaczenia dlaskuteczności mycia muszli jest jednak ciśnienie tej wody -i dlatego po dekadzie podwieszanych pod tynkiem zbiorników powraca się do umieszczania ich jak najwyżej, by zwiększyć ciśnienie słupa wody. Prawdziwym jednak hitem okazują się muszle typu "Tornado Flush", gdzie woda kierowana jest do głównej komory sedesu nie jednym, lecz trzema strumieniami, wspólnie kreującymi silny, wirowy strumień. Takie rozwiązania są już dostępne w Polsce - warto z nich skorzystać. Trudno o inną technologię, przy pomocy której można by skutecznie spłukać toaletę odpowiednikiem kubka wody.