Aktualności

Instalacje prosumenckie

data dodania: 2014-07-14

Dla większości Polaków idea bycia prosumentem jest wciąż obca. Nie zdajemy sobie sprawy co to oznacza i jakie korzyści ze sobą niesie. W sporym uproszczeniu prosument to osoba, która zaangażowana jest w produkcję i konsumpcję na własny użytek. Pojęcie to wprowadził do użytku amerykański futurysta Alvin Toffler w latach 70 tych XX wieku. Współtworzenie dóbr może odbywać się zarówno indywidualnie jak i w grupie np. praca w zespole tworzącym oprogramowanie open source.

Obecnie w wysokorozwiniętych społeczeństwach jest potrzeba by dywersyfikować źródła energii elektrycznej. Idea prosumencka doskonale wpisuje się w ten nurt. Produkcja małych ilości energii elektrycznej z odnawialnych źródeł, która zaspokoi w całości lub części potrzeby własne jest tego doskonałym przykładem.

Zakup i montaż instalacji prosumenckich może być od tego roku dofinansowana z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Dzięki wsparciu państwa przeciętny Kowalski będzie mógł zainstalować u siebie np: pompę ciepła, ogniwa fotowoltaniczne, kolektory słoneczne, kotły na biomasę czy małą elektrownię wiatrową.

Program „Prosument” ma budżet wynoszący 600 mln złotych. Został on podzielony na dwa etapy. W pierwszym, który obejmie lata 2014-2015 wydane zostanie 200 mln złotych z czego 100 mln przypadnie na prosumentów indywidualnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Drugie 100 milionów otrzymają jednostki samorządu terytorialnego. Prosumenci mogą liczyć na dofinansowanie do 40% inwestycji w fotowoltanikę i małe elektrownie wiatrowe, oraz 20% pozostałych

„Prosument” to także preferencyjne kredyty dla inwestorów oprocentowane na 1% z możliwością rozłożenia rat na 15 lat i okresem karencji wynoszącym 6 miesięcy. Inwestycja może być realizowana przez max 18 miesięcy. Osoby fizyczne mogą liczyć na wsparcie w wysokości 100 tysięcy złotych dla inwestycji w produkcję energii elektrycznej lub 150 tysięcy złotych dla urządzeń dwu źródłowych (produkujących energię elektryczną i cieplną).

Sztandardowy program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ma swoje wady. Krytykuje go Związek Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej, według którego jego zasady są niedopracowane i negują mechanizmy, które doprowadziły do sukcesu programu 45% dopłat do kolektorów słonecznych. Najwięcej uwag jest w kierunku sposobu dystrybucji środków. Odrzucono poprzedni model, w którym środki były przekazywane przez różne banki na rzecz trzech kanałów. Pierwszym mają być gminy, drugim wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej a trzecim banki. Inwestorzy będą mieć problem ponieważ będą mogli skorzystać z dofinansowania tylko w tych gminach, które zgłoszą się do udziału w "Prosumencie". Jeśli ich gmina nie weźmie udziału w programie, to będą musieli się zwracać do Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wiemy już jednak, że kilka WFOŚiGW do „Prosumenta” nie przystąpi. Tak jest między innymi w Lublinie, Gdańsku, czy Olsztynie. Dodatkowo WFOŚiGW wystosowały wspólne stanowisko i wiemy już, że niechętnie patrzą na współpracę z osobami fizycznymi, wolą to robić w wspólnotami mieszkaniowymi i spółdzielniami.

Wygląda więc na to, że o tym czy „Prosument” będzie programem powszechnym zadecyduje rozpoczęcie dystrybucji przez banki, co jak na razie się opóźnia. W optymistycznym scenariuszu nastąpi to pod koniec roku.

Jako dużą wadę programu wskazano także konieczność powiązania instalacji produkującej ciepło z instalacją produkującą energię elektryczną. Tylko takie urządzenia produkujące ciepło będą dofinansowane. Pierwotnie projekt przewidywał możliwość wsparcie zakupu wszystkich mikroinstalacji OZE.

Rozwój instalacji prosumenckich może w Polsce zahamować w Polsce także fatalny zapis ustawy o OZE, który mówi że prosument może sprzedać wyprodukowaną przez siebie energię elektryczną za 80% ceny hurtowej po jakiej sprzedawany jest prąd. Do tego musi zapłacić jeszcze podatek dochodowy. W efekcie końcowym sprzedaje prąd po cenie prawie sześciokrotnie niższej niż go kupuje.

G.S

Wrzesień 2018
data dodania: 2018-09-28

Cegła, choć zdrowa i niedroga, powoli przegrywa konkurencję z materiałami budowlanymi nowej generacji. Ale nie, kiedy okazuje się, że można z niej wznieść warstwę rozdzielającą i ochraniającą dom jednopiętrowy od hałasu i kurzu ulicy, zapewniając zarazem dostęp świeżego powietrza i naturalnej wilgoci. Taki projekt domu jednorodzinnego może zrealizować każdy odważny – tak, jak się to stało w domu w Hanoi zaplanowanym przez pracownię H&P Architects.

więcej...
data dodania: 2018-09-27

Z fasadami budynków można poszaleć, to wiadomo: obsadza się je zielenią, chowa w stalowym rusztowaniu, szkli, byle tylko uciec od dyktatu prostopadłościanu. Ale trzeba niemało inwencji – możliwej, nota bene, do wykorzystania również w projekcie domu jednorodzinnego! – by ukształtować jej fragment w kształcie fali: symetrycznej i eleganckiej jak z podręcznika fizyki lub algebry.

więcej...
data dodania: 2018-09-26

Co jakiś czas pojawiają się apele o rozsądne gospodarowanie zasobami, o niedopuszczanie do lokalnych mikropowodzi, o wykorzystanie wody pochodzącej z opadów deszczu lub śniegu w sposób zgodny z jej naturą. Większość projektantów domów jednorodzinnych, nawet, jeśli demonstruje przychylność dla takich rozwiązań, zadowala się jednak kilkoma standardowymi trickami: półprzepuszczalna kostka przed garażem, żwirowy osadnik. A przecież świat miejski, świat budowlany oferuje... więcej...

data dodania: 2018-09-25

Zwykle architekt zabiega o spójność bryły budowanego domu. Ale jeśli celem jest rozmnożenie, zwielokrotnienie punktów widokowych (na oszałamiające pejzaże Kalifornii, dodajmy) – dlaczego by nie rozpiłować domu na dwoje?
Czasem takie pomysły pojawiają się jedynie na etapie projektu domu jednorodzinnego: ot, manewry na rajzbrecie. Ale studio projektowe  Malcolm Davis Architecture z siedziba w San Francisco dopięło swego. I zdaje się, że nikt się na to nie uskarża.

więcej...
data dodania: 2018-09-24

Ścian nośnych nic nie zastąpi, pokolenia wyrosłe w blokowiskach cenią sobie ciszę. Ale są miejsca, gdzie projekt domu jednorodzinnego przewiduje wyodrębnienie fragmentu przestrzeni, my tymczasem nie chcemy wznosić kolejnej ścianki działowej, już to ze względu na dodatkowe obciążenie stropu, już to na koszty, już na termodynamikę (każda ściana jest nie tylko ciepłochłonna, ale też ogranicza krążenie ogrzanego powietrza w przestrzeni budynku). Co robić? Być może należy... więcej...

data dodania: 2018-09-23

Powyższy wers rozpoczyna zapomnianą niemal, mocno nieprzyzwoitą fraszkę Witkacego. Pisarz, malarz i samorodny historyk sztuki wiedział niejedno o architektonicznych zastosowaniach marmuru, respektowanego (choć i, nie da się ukryć, zbanalizowanego) jako materiał budowlany. Z polerowanego marmuru wznoszono kolumny, portyki i mury, zblazowani i legendarnie zamożni cesarze rzymscy skłonni byli murować zeń baseny. A czy dziś w projekcie domu jednorodzinnego można sięgnąć po marmur... więcej...

data dodania: 2018-09-23

Genialny Terry Pratchett, opisując w jednej ze swoich powieści fantastycznych z lekka szalonego architekta, który „miewał świetne pomysły, tylko myliły mu się proporcje”, wymieni wśród jego realizacji „sadzawkę, w której pstrągi miały się świetnie, jeśli tylko nie przyszło im do głowy się odwrócić; miała ona bowiem 300 stóp długości i tylko cal szerokości”.
Wygląda na to, że tendencja do naśladowania przez życie pomysłów Pratchetta (czy może w grę... więcej...

data dodania: 2018-09-20

Tak naprawdę mostek ten przybiera najróżniejsze kolory: od mlecznobiałego, przez czerwień I róż, do fioletów I czerni. Ale naprawdę odkrywcze jest to, jak Philip K. Smith III, amerykański projektant i wizjoner, potrafi „zagrać” motywem nietypowego przejścia między budynkami, już i tak atrakcyjnego samego w sobie przez to, że umieszczonego na wysokości. Czy takie futurystyczne rozwiązanie może mieć zastosowanie w przypadku projektu domu jednorodzinnego? – A dlaczego nie,... więcej...

data dodania: 2018-09-19

Tego rozwiązania nie sposób niestety naśladować w każdym klimacie. Ale sam pomysł, by ożywić fasadę samym wnętrzem życia w bryle budynku, wykorzystując migotanie, światło, życie codzienne – wart jest odnotowania przez wszystkich pracujących nad projektem domu jednorodzinnego. Takie ożywienie fasady budynku bez ponoszenia dodatkowych nakładów to wyjątkowo cenne rozwiązanie.  

więcej...
data dodania: 2018-09-18

Na dziedzińcu jednego z największych muzeów świata, jakim jest londyński Victoria and Albert Museum, stanął niezwykły budynek. Wysoki na dwa piętra, wielopokojowy, intrygujący połyskiem świeżego drewna. Czy to możliwe, że mamy do czynienia z projektem domu jednorodzinnego w tym właśnie miejscu? Jak się okazuje, nie do końca – ale jest to rozwiązanie, które powinien wziąć pod uwagę każdy inwestor, rozważający wzniesienie gniazda rodzinnego. MultiPly, czyli wielopoziomowy... więcej...

data dodania: 2018-09-17

Wybór między dwoma biegunami projektowania architektonicznego – epatowaniem i wtapianiem się w tło – jest o wiele łatwiejszy w przypadku ciemnego, iglastego lasu. W tym ostatnim po prostu nie wypada uderzać po oczach fasadą ani bryłą.
Tak przynajmniej sądzą autorzy projektu budynku jednorodzinnego z nowojorskiej firmy Deborah Berke Partners, w której zamówiono projekt domu przewidzianego dla leśnej części stanu Connecticut. Zleceniodawcom zależało, by dom „wtopił... więcej...

data dodania: 2018-09-15

Czy trudno o projekt domu jednorodzinnego, który ma zostać wzniesiony na zboczu? Nie, sporo jest takich rozwiązań, ze spadzistym zboczem ukrytym lub „wkopanym” w piwnicę i kilkoma figlami architektonicznymi między pokojami na różnych wysokościach. Nachylenie zbocza nigdy jednak nie przekracza w takim wypadku 15 procent. Tymczasem dom w Los Angeles, przyklejony niejako do zbocza, wznosi się na trzy piętra w górę u boku niemal pionowego urwiska, o które się opiera. To niebanalne... więcej...

data dodania: 2018-09-13

Może nie do końca tak. Ale dwupiętrowa plomba na ulicach Nowego Orleanu, zaprojektowana przez niskobudżetową, ale skłonną do odważnych eksperymentów pracownię architektoniczną Office of Jonathan Tate pokazuje, jak wiele można osiągnąć w dziedzinie projektów domów jednorodzinnych, jeśli stawia się na spójność koncepcji, nawet kosztem sięgnięcia po niebanalne materiały.

 

więcej...
data dodania: 2018-09-09

Brytyjscy architekci opatentowali pomysł na położoną nad brzegiem morza budkę, służącą do przebierania się: niewielka kabina na plaży w Eastbourne, pomalowana w typowe dla regionu kolory, jest się w stanie obracać zgodnie z ruchem słońca, przez cały dzień zapewniając maksymalne nasłonecznienie zziębniętym plażowiczom.
Ale dlaczego właściwie ograniczać się do kabiny kąpielowej? Skoro możliwe jest niskonakładowe i niskoenergetyczne obracanie budynku na obrotowej... więcej...

data dodania: 2018-09-07

Po fascynacji nowoczesnością zawsze przychodzi czas na zachwyt prostotą. Dach nad stacją lokalnej wąskotorówki, łączącej campus Princeton University z miastem, mógłby, technologicznie rzecz biorąc, powstać w głębokim antyku, a jednak uderza jego nowoczesność i prostota. Czy nie warto wykorzystać takiego rozwiązania w projektach zadaszenia domów jednorodzinnych?

więcej...
data dodania: 2018-09-04

To jedno z najbardziej błyskotliwych rozwiązań architektonicznych ostatnich miesięcy: mobilne okiennice, balkony i ich zadaszenia, które otwierają się – no cóż, polszczyzna oferuje tu niewiele metafor: jak płatki kwiatu albo skrzydła motyla.
Takie rozwiązania zafundował sobie w swoim dwupiętrowym domu w Zurychu, nazwanym już „Ballet Mecanique” bajecznie bogaty kolekcjoner rzeźb mobilnych. Ale sama koncepcja, autorstwa pracowni Manuel Herz Architects jest do zrealizowania... więcej...