Aktualności

Huśtawka dla kota

data dodania: 2017-01-24

Siedząc nad projektami domu jednorodzinnego, zakładamy, że będzie przestronny. W końcu – raz się buduje! Co jednak, jeśli okaże się, że ze względów budżetowych musimy jednak ograniczyć się do powierzchni stu metrów? Jak skutecznie wykorzystywać przestrzeń, której nigdy za wiele, tak, żeby udało się zmieścić i książki, i obrazy, i zabawki dziecięce, i jeszcze – jak chce zgrabny angielski idiom – pohuśtać kota?

Ta „walka o miejsce” wydaje się być jednym z bardziej stałych tęsknot ludzkości – i historycznie dane nam jest jednak doświadczenie tłoku. Nie tylko w zawierusze wojennej lub kataklizmie komunizmu ze swoimi komunałkami. Również w Wielkiej Brytanii, ciągle uważanej przez nas za ostoję cywilizacji, doświadczenie zatłoczonych mieszkań jest dość powszechne: w arcybrytyjskim z ducha cyklu socjologicznej, ironicznej fantasy o mieście Ankh-Morpork, dość wiernej kopii Londynu, nieodżałowany Terry Pratchett kreślił obraz mieszkania dostojnego krasnoluda, które ograniczało się do pryczy i półki, przesłoniętych kawałkiem derki. „... Po drugiej stronie kotary kłóciły się dzieci, płakało niemowlę, unosił się zapach kapusty… Dla krasnoluda w Ankh-Morpork samotność była czymś, co należało praktykować wewnątrz siebie”. W podobny sposób zmagali się z tym zjawiskiem Heath Robinson i K.R.G. Browne, autorzy uroczego traktatu „Jak żyć w małym mieszkaniu”; ironia dziejów sprawiła, że w Polsce książkę tę wydała w drugim roku stanu wojennego najbardziej partyjna z oficyn, jaką była Książka i Wiedza, i tekst, który miał być pamfletem na ciasnotę Zachodu czytano jako opis brytyjskiej idylli.

Faktem jest jednak, że ciasnota jest i pozostanie doświadczeniem większości ludzkości, a statystyki pokazują, że w związku z kryzysem i trudnościami w rozpoczęciu kariery zawodowej najszybciej rośnie grupa mieszkańców małych mieszkań: obecnie już jeden na pięciu obywateli Londynu żyje w mieszkaniu o powierzchni mniejszej niż 30 m.kw.

Do tych faktów i potrzeb odwołuje się rosnąca liczba designerów i architektów: ostatnio głośno o inicjatywie Jordi Iranzo, który zdecydował się na rozwiązanie najprostsze w świecie: podwieszane u sufitu i w zależności od potrzeby opuszczane lub podnoszone pojemniki: na ubrania (w sypialni), na książki i materiały (nad biurkiem), na żywność…

Inicjatywa wydaje się znajoma – nie inaczej funkcjonowały w PRL wiecznie zacinające się suszarki, przytwierdzane z trudem do sufitu nad wanną. Rozwiązania Iranzo są naturalnie innej generacji: lekkie koszyki z uszlachetnionego aluminium, wycinane laserowo, z silikonowymi prowadnicami, suną bezszelestnie, pozwalając wykorzystać dziesiątki metrów sześciennych pod sufitem, zwykle „leżące odłogiem”. Kto wie, może ta książeczka Robinsona i Browne to jednak nie była tako satyra…? [ws]

Grudzień 2016
data dodania: 2016-12-30

Większość właścicieli, rozważając wybór projektu domu jednorodzinnego, nie zastanawia się nad jego późniejszymi adaptacjami: jeśli ktoś planuje prowadzenie działalności gospodarczej, sięga po prostu po inny projekt. Często jednak zdarzają się udane adaptacje, i to nie tylko w sytuacjach wymuszonych przez kataklizmy, wojny, etc. Świetnym tego przykładem są muzea i galerie zakładane w dawnych hotelach, czego przykładem – przypieczętowany w ostatnich dniach 2016 roku los... więcej...

data dodania: 2016-12-29

Obłożyć ze wszystkich stron dom… powietrzem – taki projekt wygląda albo na bezczelność architekta, albo na wyjątkowo nieudaną próbę zareklamowania ekologicznych walorów leśnej okolicy. W rzeczywistości jednak każdy, kto zastanawia się nad zaprojektowaniem izolacji cieplnej domu, prędzej czy później pomyśli właśnie o takim rozwiązaniu: czyli o styropianie.

więcej...
data dodania: 2016-12-28

Każda rozmowa o projekcie domu jednorodzinnego, a właściwie o planach jego wznoszenia zaczyna się – od fundamentów. Jeszcze przed kilku laty wydawało się, że nie istnieje tu wybór: klasyczne ławy fundamentowe, zakładające kopanie wąskich wgłębień, szalowanie, stygnięcie betonu, wydawały się jedynym rozwiązaniem. Dziś coraz częściej sięga się po rozwiązanie prostsze i całościowe: płytę fundamentową. Czemu decydujemy się na nią mimo nieco wyższych kosztów?... więcej...

data dodania: 2016-12-27

Projektując dom jednorodzinny, myślimy zwykle o całościowym systemie ogrzewania. Kominki, pompy cieplne, listwy podłogowe, gaz, węgiel to hasła które nieodmiennie – nomen omen – rozgrzewają dyskutantów. Przychodzi jednak chwila, gdy okazuje się, że jedno z pomieszczeń, mimo starannej izolacji i odpowiednio zainstalowanego grzejnika bywa chłodne, szczególnie w wietrzne i zimne dni. Warto się wtedy dogrzać. Przenośnym piecykiem? Olejakiem? Na szczęście istnieje prostsze rozwiązanie.

więcej...
data dodania: 2016-12-26

No i tak: jeszcze kilka uścisków, piski dzieci i – poszli, a my zostaliśmy po Wilii z naczyniami do zmywania, koszulą do przymierzenia i – stosem kopert, papierów do pakowania, papierów ozdobnych i kartek w kącie pokoju. Co można z tym zrobić? A tu za tydzień dojdzie nowy rok, porządki na biurku w domu i w pracy, stare kalendarze, listy, nieprzeczytane czasopisma i całe zszywki okólników. Ech, ognisko by rozpalić… I mieć na głowie, jeśli nie straż pożarną, to pół ogrodu... więcej...

data dodania: 2016-12-23

W czasie, kiedy częściej niż zwykle spoglądamy w niebo, wyglądając gwiazdy, warto przypomnieć, czemu kierunki świata są dla nas tak ważne, kiedy w grę wchodzi zakup działki z zamiarem budowy domu jednorodzinnego. Szczególnie, jeśli marzy nam się dom energooszczędny, który słońce ma dogrzać, a cień drzewa – schłodzić.

więcej...
data dodania: 2016-12-22

Święta Bożego Narodzenia za pasem – i okazuje się, że różne rozwiązania związane z nimi warto uwzględnić, planując budowę domu jednorodzinnego. Co powinno się koniecznie znaleźć w naszym idealnym projekcie, by uczynić święta i towarzyszącą i zimę łatwiejszą do przetrwania?

więcej...
data dodania: 2016-12-21

W świecie projektantów, skupionych na marzeniach o rozwiązaniach minimalistycznych, ekologicznych, low-costowych i nie wymagających dużych nakładów materiałowych, królują rozwiązania, które zachwyciłyby designerów z epoki realnego socjalizmu, życzliwie patrzących na wspólne kuchnie dla kilku mieszkań i wąskie klatki schodowe. W projekcie domu jednorodzinnego również można sięgnąć po takie pomysły – powstające dla oszczędności lub ekstrawagancji.

więcej...
data dodania: 2016-12-20

Wiadomości o ogniwach fotowoltaicznych co jakiś czas powracają na strony pism i portali branżowych i większość osób, projektujących dom jednorodzinny zwykle bierze takie rozwiązanie pod uwagę przez moment, po czym uznaje je za ekstrawagancję finansową i organizacyjną. Wygląda jednak na to, że rozwiązanie, które zaproponował głośny Elon Musk, naprawdę zmienić może nasze podejście do alternatywnych źródeł energii.

więcej...
data dodania: 2016-12-19

Nie, nie każdy: będą sobie mogły na to pozwolić bez obaw topole, wierzby, kasztanowce zwyczajne, klony jesionolistne i robinia akacjowa. Oczywiście, jeśli w Sejmie, który ma pilniejsze zajęcia, przejdzie projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody. Ma on spore znaczenie dla właścicieli domów jednorodzinnych i przygotowujących nowe rozwiązania projektantów: może okazać się, że obrys domu nie musi „obchodzić” sędziwego dębu i że całą działkę budowlaną można zorganizować... więcej...

data dodania: 2016-12-18

Pod koniec budowy domu jednorodzinnego, gdy stan konta jest bliski zeru, pojawia się zwykle pokusa, by zrezygnować z instalacji odgromnikowej: w okolicy tyle jest wysokich drzew, masztów telefonii komórkowej, wieża kościoła – jakby co, to one ściągną piorun..
Niekoniecznie. I żaden ubezpieczyciel nie ulituje się, jeśli piorun kulisty rozwali nam kominek, podpali sadze i porani odłamkami. Naprawdę, lepiej odżałować te trzy tysiące.

więcej...
data dodania: 2016-12-16

Dylematy wreszcie rozstrzygnięte: wszyscy zgadzają się, że idealny dom jednorodzinny powinien być zielono-niebieski.
Nie, niekoniecznie idzie o barwy elewacji, chociaż można spróbować: na pewno jednak idealny dom powinien być zielono-niebieski na obrazie zarejestrowanym przez kamerę termowizyjną. Na pewno warto przeprowadzić takie badanie po zakończeniu prac termomodernizacyjnych: czy jest sens zdecydować się na nie wcześniej, w trakcie budowy lub bezpośrednio po jej zakończeniu?

więcej...
data dodania: 2016-12-15

Wiadomo, walki o klimatyzację toczą się w biurach i w domach niemal równie często i zażarcie, jak o pilota do telewizora. Jedni uparcie chcą „cieplej”, inni „zimniej”, i zależy to tyleż od przemiany materii, co od temperamentu. Czy istnieje jakieś rozwiązanie tych sporów, które można by uwzględnić, projektując dom jednorodzinny? Tak – na razie zastosowane co prawda w supernowoczesnym biurze legendarnie zamożnej fundacji we Włoszech, ale technicznie możliwe w każdym... więcej...

data dodania: 2016-12-14

To pokusa nie lada, nie tylko dla gadżeciarzy, ale i dla wszystkich, którym marzy się pełna kontrola nad swoim życiem: domy kontrolowane za pomocą iPhone’a lub iPada. Słówko – i legendarna Siri (lub jej następczynie) opuści rolety, włączy grzanie, podleje ogród. Nic, tylko uwzględnić to w projekcie! Cały szkopuł, że Apple promuje nie tylko ideę i oprogramowanie, ale i sprzedaż wyposażenia takiego domu. A to nie zawsze może się opłacać

więcej...
data dodania: 2016-12-13

Dla wielu rodzin ważny etap w rozmowie o projekcie domu jednorodzinnego to pokój dziecięcy – i to, czego nie zmieni się już (albo z trudem) na etapie meblowania: podłoga. Jaka ma być przede wszystkim: ciepła, miękka, niezakurzona? I czy wszystkie te zalety da się jakoś pogodzić w jednym rozwiązaniu?

więcej...
data dodania: 2016-12-12

Dom na zboczu wzniesienia zapewnia zwykle fantastyczny widok, ale dla projektanta oznacza również kilka dodatkowych wyzwań. Mniejsza już o różnicę poziomów z różnych stron budynku i jej konsekwencje: największym problemem, szczególnie w warunkach Polski, gdzie wyjątkowo tylko i raczej w wysokich, niedostępnych dla budowlanki górach mamy do czynienia z wzniesieniem z litej skały, bywają osuwiska – lub przynajmniej ryzyko osuwania się ziemi. Jak można sobie z tym poradzić?

więcej...
data dodania: 2016-12-09

Święta tuż, tuż: i znów przyjdzie wyciągać z garażu kłęby chińskich światełek, sprawdzać, czy pasują, dziwić się, że nie, i kupować kolejne metry na miejscowym bazarku. Znów sąsiedzi z drugiego końca uliczki postawią na dachu tego koszmarnego, obłażącego z farby bałwanka, a na łysej gminnej choince będą dzwonić sople z plastiku. Czy nie możnaby zamiast tego zaprojektować dla domu jednorodzinnego oświetlenia z klasą – choćby własnego trawnika, sadzawki, a... więcej...

data dodania: 2016-12-08

Nie, jeszcze nie na nóżkach, choć to koncept jak z Lema. Ale też nie kołysze się na luźnym, zakurzonym kablu, co zdarzało się aż za często w wiejskich kuchniach PRL. Mowa o lampie, która – wbrew wszelkim zasadom – przesuwa się, świecąc, po szynie. Na razie to artystyczna instalacja, ale może niedługo można będzie pomyśleć o takim rozwiązaniu projektując oświetlenie domu jednorodzinnego?

więcej...
data dodania: 2016-12-07

Jak wiadomo, w grudniu nie ma jak rozkoszna drzemka w bibliotece – w miękkim fotelu, z półtuzinem książek, karafką porto i pledem. Zawsze jednak przychodzi ten moment, gdy trzeba odwołać się do poczucia odpowiedzialności i dźwignąć się z pozycji siedzącej, by umyć zęby, pochować chociaż część książek, przebrać się w piżamę i powędrować do łóżka. A może nie? Może można zaprojektować dom jednorodzinny w taki sposób, by spędzić noc w bibliotece?

więcej...
data dodania: 2016-12-06

Drzwi – rozwiązanie stare jak świat, „element zamykający otwór w ścianie budynku”. Wydawałoby się, że nie ma w tym żadnej filozofii, przynajmniej jeśli chodzi o drzwi wewnętrzne, rozdzielające poszczególne pomieszczenia: jest ruchome skrzydło, które trafić musi w ościeżnicę – i tyle, reszta to kwestia forniru i wzoru klamki.
A jednak w ostatnich latach karierę robią kolejne generacje drzwi przesuwnych – coraz szybszych, coraz cichszych, posiadających jeden... więcej...

data dodania: 2016-12-06

Że w lesie jest świeże powietrze, wiedzą wszyscy, ale jak przekłada się to na warunki i czystość powietrza w domu jednorodzinnym? Czy można coś zaprojektować w tej kwestii? Jak dotąd, drzewka w donicach były oznaką prestiżu, a dziesiątki doniczek na szafkach, półkach i gerydonach – dowodem rozmachu pani domu i cierpliwości jej męża. Co kilkanaście lat pojawia się kolejna plotka o roślinie doniczkowej „czyszczącej powietrze z kurzu”, i botanicy muszą ją żmudnie... więcej...

data dodania: 2016-12-04

Na którymś etapie projektowania domu jednorodzinnego, gdy już zadecydowaliśmy o powierzchni, drzwiach i kątach padania promieni słonecznych, czas podejmować decyzje o umeblowaniu. Stół i fotele w salonie, kanapa w gościnnym, łóżko piętrowe u dzieci, stary regał – w czytelni albo w garażu – to wszystko standard. Z czasem jednak pojawi się potrzeba mebli nowych, modnych, oryginalnych. Rzut oka na dzisiejsze trendy przekonuje, by się nie zagalopować.

więcej...