Aktualności

Dzwonki na wietrze

data dodania: 2016-06-24

Moda na bambusowe lub metalowe „dzwonki wietrzne” osiągnęła swoje apogeum przed kilku laty – i powoli, na szczęście, cichnie, a wraz z nią nasze ogrody i tarasy, gdzie dotąd nie można się było uwolnić od lepiej lub gorzej skomponowanego pobrzękiwania za każdym podmuchem. Dobrze, że większość z tych „kurzołapek” za pięć złotych idzie na złom – ale dobrze też, że projektanci domów i przestrzeni publicznej nie rezygnują z bardziej twórczego wykorzystania ksylofonu.

Sam instrument święcił największe triumfy w wieku XIX, przede wszystkim za sprawą Saint-Saënsa. Z czasem ewoluował: pedagodzy i muzycy z żyłką do wychowania, w rodzaju Carla Orffa, przerobili go na cymbałki, technolodzy zastąpili palisander włóknem szklanym, a kompozytorzy sięgnęli poń przy tworzeniu muzyki do filmów sensacyjnych, gdzie znakomicie wzmaga napięcie. A potem przyszła moda na Daleki Wschód i feng shui.

Ksylofony i dziś jednak mogą ucieszyć, jeśli zbudowane są z czegoś więcej niż kilku uciętych ukośnie rurek. Świetny tego przykład dali architekci z londyńskiego studia pH+, którzy wznieśli niewielki pawilon dla szkoły zajmującej się dziećmi z porażeniem mózgowym, które za wszelką cenę zachęcać trzeba do rozwijania i ćwiczenia motoryki. Jedną z najlepszych „przynęt” okazał się labirynt ze ścian wyłożonych miedzianymi, odpowiednio zestrojonymi rurkami. Maluchy wkraczają do labiryntu uzbrojone w niewielkie drewniane młotki i – rychło okazuje się, że nie można oderwać ich od komponowania ad hoc.

O podobnym fenomenie przekonał się już przed kilku laty brytyjski architekt krajobrazu Mark Nixon, podwieszając pod leśną kładką w duńskim Aarhus kilkaset odpowiednio zestrojonych rur z galwanizowanego złotem aluminium. Tam również, na piaszczystej skarpie pod mostem, z dnia na dzień zaroiło się od dzieciaków: Dorośli również mogli „komponować”, naciskając różne dźwignie z poziomu mostku – i oddawali się temu z dziką radością.

Nixon nazwał swoje rozwiązanie „Chimecco”, od angielskiego słowa „chime”, oznaczającego  dzwonek wiatrowy. Może warto pomyśleć o czymś podobnym na starym drzewie lub altanie, stojącej w kącie ogrodu? Dzieci z pewnością zajmie to na całe godziny. Ważne tylko – dodajmy – by był to odpowiednio duży ogród. (ws)

Marzec 2016
data dodania: 2016-03-31

Po południu 31 marca w szpitalu w Miami zmarła w następstwie zawału Zaha Hadid – jedna z najgłośniejszych architektów i projektantów ostatniej dekady. Krytycy potrafili się u niej doszukać motywów postmodernistycznych, „radykalnego feminizmu płaszczyzny”, a nawet, jako że pochodziła z Iraku, gdzie jej ojciec był jednym z aktywistów satelickiej wobec Saddama Partii Demokratycznej, nawiązań do arcydzieł architektury arabskiej i bliskowschodniej.... więcej...

data dodania: 2016-03-30

Kiedy pół wieku temu czasopismo „Popular Mechanics”, łączące ambicje dydaktyczne „Młodego Technika” z marketingową przebojowością tabloidu, tłumaczyło w ten sposób swoim czytelnikom fenomen perlitu, porównanie to było zrozumiałe bodaj tylko w Stanach: zarówno prażona kukurydza, jak spęczniałe po wyżarzaniu w temperaturze tysiąca stopni okruchy skały pochodzenia wulkanicznego znane były przede wszystkim w Nowym Świecie.

więcej...
data dodania: 2016-03-29

No cóż: nie tyle może projekt, co kosztorys projektu. I nie tyle nowego domu, co remontu. I nie tyle kosztorys, co jego podstawa: obmiar. Trochę więc jak w dowcipie o Mercedesach rozdawanych w Moskwie, ale tylko trochę:  darmowa aplikacja ON 3D-CameraMeasure naprawdę umożliwia dokonanie rozbudowanych pomiarów bez dalmierza i taśmy z dokładnością – przy powierzchniach rzędu kilkuset m.kw. – rzędu 2-3... więcej...

data dodania: 2016-03-25

Gry słów są zwykle nieprzekładalne, a już gdy w grę wchodzi nomenklatura chemiczna.. CO2ncrete brzmi po angielsku świetnie – ale nie da się go przełożyć na BetO2N: dwutlenek węgla zmienia się w tłumaczeniu w dwutlenek azotu... Mniejsza jednak o przekład: grunt, że dopracowywana jest technologia, która pozwoli na projektowanie i budowanie domów... więcej...

data dodania: 2016-03-23
Na rynkach nieruchomości od początku wieku głośno o „house flipping”. Sama praktyka jest znacznie starsza – inwestorzy „od zawsze” kupowali budynki zniszczone lub przeznaczone przez poprzedniego właściciela do szybkiej sprzedaży, doprowadzali je do stanu świetności (lub bodaj używalności) i sprzedawali z dużym zyskiem. Czy rzeczywiście jest to szansa na interes życia? Z pewnością dla biur projektowych i firm remontowych. więcej...
data dodania: 2016-03-21

W dopracowanym projekcie domu jednorodzinnego nie może zabraknąć efektownie zwizualizowanych drzew wokół: połyskująca mgiełka w Photoshopie, wir zielonej piany na makiecie – i wątłe, bezlistne, trzyletnie sadzonki pierwszej wiosny na własnym. Co zrobić, żeby drzewa szybciej pojawiły się wokół naszego domu?

więcej...
data dodania: 2016-03-18

Drewno w architekturze na szczęście nie daje się zepchnąć do niszy, wypełnionej "domami z bali", biedabudkami ze sklejki i zakurzoną boazerią z epoki późnego Gierka. Powraca - i to powraca w wielkim stylu.

więcej...
data dodania: 2016-03-18

Nie, powyższy tytuł to nie głos w politycznej dyskusji nad legalizacją marihuany leczniczej i domami w oparach dymu. Po prostu: niezależnie od zapędów dziennikarzy do aluzyjnego puszczania oka, konopie przez stulecia stanowiły ważny surowiec odzieżowy i budowlany – i również dzisiaj mogą być wykorzystywane w licznych projektach.

więcej...
data dodania: 2016-03-16

Projekty restauracji - tak, to zajęcie, w którym architekt może się spełnić. A jeśli w dodatku projekt ma zostać zrealizowany w sercu Paryża? Taka propozycja może być dla każego biura projektowego zleceniem życia - dopóki nie okaże się, że idzie o kolejną placówkę McDonalda.

więcej...
data dodania: 2016-03-15

Projekty budynków jednorodzinnych często już z góry zakładają docieplenie ścian z zewnątrz, przy czym najczęściej stosowanym – bo najtańszym! - materiałem nie jest wełna mineralna czy tzw. polistyren ekstrudowany (XPS) lecz styropian, wynaleziony w połowie wieku przez BASF: lekki, łatwy w obróbce i – jak się wydaje – nieszkodliwy dla zdrowia. Tylko dlaczego pod jego grubymi płytami nikną wszystkie detale architektoniczne,... więcej...

data dodania: 2016-03-14

W budynkach użyteczności publicznej spotykamy się z nimi tak często, że właściwie ich nie zauważamy, chyba, że ich głośny huk przerwie nam rozmowę. A przecież, jeśli przyjrzeć się bliżej wynalazkowi, jakim jest kurtyna powietrzna, okazuje się ona rozwiązaniem na poły fantastycznym: niczym „nowe szaty cesarza” utkana z niczego oddziela mroźną lub upalną ulicę od chronionego przez nas wnętrza.

więcej...
data dodania: 2016-03-11

Przekroje – maszyn, zwierząt i budynków – fascynują, zwłaszcza kilkuletnich eksploratorów. Ale czy dałoby się stworzyć projekt budynku rzeczywiście przeciętego-na-pół? A potem – zrealizować go, czyli postawić taki dom ze śladem po cięciu?

więcej...
data dodania: 2016-03-10

Cement i beton – rzecz stara jak świat, a przynajmniej jak Rzymianie, którzy używali go na wielką skalę. Wiadomo, że nie da się  bez nich budować, ale zwykle wydaje nam się produktem wyjątkowo pospolitym, masowym i „brudnym”. Z niesmakiem oglądamy szary nalot na liściach, z ulgą myślimy o tym, że prawie 60 proc. światowych cementowni mieści się gdzieś daleko, w Chinach. A jednak – beton może być tworzywem... więcej...

data dodania: 2016-03-09

Przewidywania „KB Projektu” się sprawdziły: aż 55 proc. głosujących w plebiscycie na „Makabryłę 2015”, czyli najbrzydszy budynek wzniesiony w ubiegłym roku w Polsce uznało zań Centrum Handlowe w Kwidzyniu: klockowatą „galerię”, okalającą z trzech stron dwie przedwojenne kamienice. Dla mieszkańców miasta to jednak wątpliwy zaszczyt.

więcej...
data dodania: 2016-03-09

Jedni burzą – drudzy budują. W środowisku miłośników zabytków zawrzało na wiadomość, że w wielkopolskim Kościanie w majestacie prawa zburzony zostanie ostatni w tym mieście, bliko trzystuletni gliniany dom – a tymczasem na targach wygrywają kolejne projekty nowych domów z gliny, a ich entuzjaści spierają się co najwyżej, czy lepsze są bloczki z tzw. gliny lekkiej, czy lite ściany.

więcej...
data dodania: 2016-03-04

Geolodzy od dawna wzdychają na relikt klasyfikacyjny: terminem „łupki” określana jest duża i niejednorodna grupa skał o bardzo różnym składzie i właściwościach. Niektóre łupki nabrały w ostatnich latach znaczenia nieledwie strategicznego ze względu na szansę pozyskiwania z nich ciężkiej ropy naftowej i perspektywę niezależności energetycznej posiadających je krajów. Inne są od stuleci charakterystycznym elementem krajobrazu Anglii, południowych... więcej...

data dodania: 2016-03-03

Są nominacje, których każdy pragnąłby uniknąć. Żyjemy jednak w niełatwych czasach: wokół roi się od głosowań na najgorszą książkę, program, film i kreację roku. Z jakiegoś jednak powodu wszyscy słyszeli o hollywoodzkich „Zlotych Malinach”, mało kto jednak wie, że każdy niemal kraj pierwszego świata doczekał się swojego konkursu na najgorszy projekt architektoniczny.

więcej...
data dodania: 2016-03-02

Zimy i tak są coraz cieplejsze, żeby zobaczyć śnieg, trzeba się wspinać w wyższe partie hal. Czy warto dodatkowo „dogrzewać” przestrzeń wokół domu, innymi słowy – wypuszczać ciepło bezużytecznie? Czy nie warto postawić na wentylacyjne wymienniki ciepła?

więcej...