Aktualności

Cicho brzęcząca ścianka

data dodania: 2016-05-25

W tradycyjnych projektach domów po miedź sięgano przy planowaniu armatury (co jest, swoją drogą, ryzykownym pomysłem, biorąc pod uwagę jak łatwo rozszczelniają się miedziane złącza). Projektanci namawiają czasem zleceniodawców na miedziane klamki, okucia czy żyrandole, i mają rację: ciepły, herbaciano-złoty blask nie ma sobie równych. Ale, jak się okazuje, po miedziane pręty można sięgnąć również z myślą o uporządkowaniu przestrzeni. Zastosowano go przy okazji urządzania wielkoformatowego sklepu – ale naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, by sięgnąć po to rozwiązanie również w domu jednorodzinnym.

Projekt, o którym mowa, powstał w południowokoreańskiej pracowni Neri&Hu dla potrzeb japońskiej, podbijającej dalekowschodnie rynki luksusowej sieci drogeryjnej Sulwashoo. Wiadomo – mowa o produktach z górnej półki, które potrzebują odpowiedniej oprawy, zwłaszcza, gdy ma miejsce otwarcie czteropiętrowego sklepu w Seulu, w głośnej dzielnicy Gangnam.

Uroda pomysłu projektantów Neri&Hu kryje się w jego prostocie – i w odrobinę przewrotnym, postmodernistycznym odwołaniu się przy wystroju wnętrza do tego, co zwykle jest najstaranniej ukryte we wnętrzu murów: stalowego szkieletu żelazobetonowych modułów. W sklepie Sulwashoo siatkę prętów wykonano z miedzi – i zamiast zanurzać je w betonie, pozostawiono je, by dzieliły powierzchnie użytkowe na mniejsze fragmenty, zachowując zarazem wrażenie przestrzenności.

Marketingowcy zachwalający nową placówkę Sulwashoo odwołują się do typowo dalekowschodnich konceptów, skojarzeń i tropów – roli, jaką miedź odgrywa w koreańskiej symbolice, bambusowych ścianek, ciepłego światła lampionów – ale, choć nie należy lekceważyć tradycji kulturowych architektów, jest w tym trochę przesady.

Podobne ścianki działowe można by skonstruować z prętów ze stali nierdzewnej. Ze szczotkowanego aluminium. Ba, ze wspomnianego bambusu czy, dla odmiany, ciemnego, szlachetnego drewna. Wbrew pozorom nie mają one bowiem, w odróżnieniu od typowych prętów zbrojeniowych, żadnej funkcji nośnej: idzie po prostu o okiełznanie sprzeczności, o zapewnienie zarazem „odrębności” niewielkiego wnętrza i „przestrzenności” dużej sali.

W europejskich XIX-wiecznych wnętrzach nieraz osiągano podobne efekty za sprawą kotar, zasłon, parawanów i firan z muślinu. W czasach jednak, kiedy hipsterzy boją się firanek, a wszyscy – żerujących w tkaninach roztoczy, warto zastanowić się nad możliwością wykorzystania pomysłu z Seulu. Zwłaszcza, że miedź jest naprawdę jednym z najpiękniejszych metali. (ws)  

Grudzień 2018
data dodania: 2018-12-31

Okolice Sylwestra to naturalny czas, by pomyśleć o recyclingu tego, co pozostaje po szampańskich zabawach – także w kontekście budownictwa i wykorzystywania odpadów jako surowców.
Projektów „Domów z butelek” powstało już kilkaset, wszystkie według podobnego schematu: położone na płask, połączone spoiwem butelki świetnie sprawdzają się jako cegły. Sprawdziłyby się pewnie i butelki od szampana, wyjątkowo przecież grubościenne, więc i odporne, choć ze względu... więcej...

data dodania: 2018-12-30

Doniczki? Oczywiście. Sadzonki w kuchni? Jak najbardziej. Ogródek z warzywami za domem? Coraz częściej, w miarę, jak rośnie moda na „eko”. Ale umieszczenie gigantycznych donic na warzywa i zboża na fasadzie budynku, tak, by łatwo było można po nie sięgnąć, to pomysł, na który wpada niewielu projektantów domów jednorodzinnych: na szczęście architektom ze studia Bomzero w Kuala Lumpur nie zabrakło odwagi ani fantazji.

więcej...
data dodania: 2018-12-29

Wykorzystywanie dawnych, zrujnowanych lub w najlepszym razie porzuconych budynków gospodarczych na nowe domy jednorodzinne to częsta, modna i cenna dla krajobrazu kulturowego praktyka. Od Skandynawii po Nową Anglię dawne młyny, kaszarnie i stajnie są przebudowywane i częściowo wyburzane, by stworzyć miejsce dla nowych mieszkańców. Ale rozwiązanie, po które sięgnęło mediolańskie studio Wok, idzie o kilka kroków dalej: dawna murowana stodoła, stojąca w toskańskim pejzażu, została... więcej...

data dodania: 2018-12-28

Rozwiązanie, zaproponowane przez belgijskie studio architektoniczne Gijs Van Vaerenbergh, na pozór niewiele znaleźć może zastosowań w architekturze: flamandzcy twórcy zaprojektowali bowiem rodzaj pawilonu, przeznaczonego na uroczystości na… niemieckim cmentarzu wojennym z pierwszej wojny światowej. A jednak elegancja  i prostota tego rozwiązania są czymś, do czego nawiązać mogą projektanci małej architektury i domów jednorodzinnych.

więcej...
data dodania: 2018-12-23

Projekty domów jednorodzinnych zazwyczaj odwołują się do logiki symetrii: konkretne budynki są skupione wokół centralnego miejsca (jadalni, kuchni), za czym w chłodniejszym klimacie przemawia również ekonomia i ergonomika. W Argentynie można jednak mniej przejmować się tego rodzaju względami: może dlatego architekt Pablo Gagliardo zdecydował się na wzniesienie budynku o powierzchni aż 370 m.kw. na planie wąskiego prostokąta?

więcej...
data dodania: 2018-12-17

Poziom czy pion – to oczywiście rozdroże geometrii, ale też podstawowy dylemat współczesnych urbanistów, projektantów i filozofów architektury. Często wybór ten narzucany jest przez okoliczności: wiadomo, że w poziomie buduje się częściej tam, gdzie gruntu jest pod dostatkiem, a użytkownikom zależy na niepokonywaniu dużych różnic wysokości. W miastach już od kilkuset lat ceny gruntu wymuszają wznoszenie budynków w pionie – a od 150 lat mamy do czynienia z rewolucją... więcej...

data dodania: 2018-12-16

Jak pamiętamy – Janus, rdzennie rzymskie bóstwo, nie miał właściwie „świątyń” w ścisłym znaczeniu tego słowa. Jako bóstwu „przejścia” oddawano mu cześć w drzwiach wejściowych do budynków: jedynym wyjątkiem była świątynia w północnej części Forum Romanum, „prastara brama z najdawniejszych obwarowań, którą dla szczególnej świętości zachowano... Jej czarne, omszałe ściany, zbudowane z nierównych bloków kamienia, okryto płytami brązowymi”. Wszędzie... więcej...

data dodania: 2018-12-03

Nie jest trudno otwierać mocą decyzji architektonicznej okna i dziedzińce, pruć ściany i decydować się na otwarte na przestrzał wnętrza, kiedy nie mamy nic do ukrycia. Ale jak zabezpieczyć naprawdę wartościowe zbiory i pomieszczenia, nie zamieniając budynku w betonowy sarkofag? Rozwiązania, których szukał francuski architekt Jean-Paul Viguier, wznosząc pomieszczenia nowego skarbca i centrum przetwarzania gotówki Banku Francji mogą dać do myślenia projektantom domów jednorodzinnych,... więcej...

data dodania: 2018-12-02

Kolor czarny ma wiele negatywnych konotacji kulturowych, które niełatwo przezwyciężyć. Ale dokonania takich architektów jak Alain Carle pokazują, że odpowiednio konsekwentne użycie delikatnie zwęglonego drewna, drobno oksydowanego metalu czy ogniowanej i szkliwionej cegły jest rozwiązaniem, które może się świetnie sprawdzić w przypadku projektów minimalistycznych domów jednorodzinnych.

więcej...